czwartek, 20 lutego 2014

Jak NIE malujemy kresek.

Dzisiaj krótko o tym jak NIE malujemy kresek.
Nie chcemy sobie robić krzywdy makijaż jest po to żeby dodać nam uroku, a nie go odbierać zatem jakie błędy popełniamy chcąc mieć kreski jak Audrey Hepburn na kultowej już fotografii.

Zaczynamy:
1) O czymś zapomniałaś.
Pierwszy błąd polega na niewypełnieniu granic pomiędzy malowaną kreską, a górną linią rzęs powoduje to efekt opadającego kącika.

2) Smutny cocker spaniel.
Kolejny z częstych błędów to niedorysowanie tzw. 'jaskółki' czyli zakończenia linerowej kreski. Niedorysowanie ogonka powoduje efekt odwrotny do zamierzonego.

3) (Za)Prosta robota.
Następnie mamy za cienką kreskę. Choć na pierwszy rzut oka nie wygląda aż tak źle to główny problem polega na tym, że cienka kreska wyprowadzona poza zewnętrzny kącik z daleka wyglądać może nieciekawie. Na pewno nie sprawdzi się przy opadającej powiece.

4) Piątka z Amy Winehouse.
Odwrotna do wyżej opisanej sytuacji to krecha gigant. Istnieje cienka granica pomiędzy dobrze wymodelowaną grubą kreską a komiczną krechą bez wyrazu. Kompletnie nie pasuje do delikatnej oprawy oczu. Mocna kreska sprawdza się tylko i wyłącznie wtedy gdy prowadzona jest od samego wewnętrznego kącika, a nie od połowy oka. Warto również zaznaczyć, że przy tym rodzaju kreski należałoby mocno zaakcentować dolne rzęsy o czym często zapominamy.

5) Groźny emo-look.
Ostatni błąd to obrysowywanie całego oka optycznie zmniejsza oko i zabiera całą robotę jaką powinna robić kreska. Zamiast powiększać i kształtować nadaje ciężki wygląd oka i na pewno je pomniejszy.



Choć są gusta i guściki i nie neguję żadnego stylu warto pamiętać, że klasyczna nieudziwniona 'jaskółka' nawet nie zrobiona perfekcyjnie obroni się sama.


3 komentarze:

  1. Świetny wpis, z kreskami niektóre dziewczyny faktycznie wyglądają gorzej niż bez :) Ja mam za to problem z równymi kreskami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do kresek to niestety nie każdy ma rękę wyrobioną... ale trzeba ćwiczyć :) I nie ma co z kogos sie smiac ze mu nie wyszlo, bo nie kazdy jest makijażystą :))

    Obserwowanie za obserwowanie? :)
    Jesli tak to daj znac u mnie :)))

    http://gift-for-sister.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy blog :)
    zapraszam do siebie
    www.roszpunkahair.blogspot.com :*

    OdpowiedzUsuń